Mimo że o toksycznych związkach coraz częściej mówi się w przestrzeni publicznej, osoby, które nigdy się w nich nie znalazły, nie do końca wiedzą, jak działa on na ofiarę i jak wygląda z jej perspektywy. Bo wiąż, mimo powtarzania, że należy zawsze wierzyć ofierze, wielu z nas macha ręką na wołanie o pomoc albo stwierdza, że dana osoba przesadza i na pewno nie jest aż tak źle, jak to przedstawia.
Ofiara czasami myśli, że to jej wina
A w zasadzie myśli tak w większości przypadków, jeśli związek dalej rozwija się po pojawieniu się pierwszych toksycznych zachowań. Często nasz toksyczny partner buduje narrację, która zmusza jego drugą połówkę do myślenia, co ona zrobiła źle.
To czasami wręcz dosłowne wskazywanie, że agresor został zmuszony do danego zachowania przez swoją ofiarę. Że został sprowokowany albo druga osoba nie daje mu tego, czego potrzebuje. To wszystko sprawia, że ofiara zaczyna być pewna, że zasłużyła na wszystkie te toksyczne zachowania, przez co z czasem przestaje się bronić i stara się poprawić, nie dopuszczając już do siebie myśli, że jednak to nie jej wina.
Toksyczny partner nas od siebie uzależnia
Wbrew pozorom toksycznemu partnerowi jesteśmy potrzebni. Z różnych powodów, czasami po to, żeby miał kim kontrolować, czasami, żeby miał się na kim wyżyć, a czasami, żeby mógł sprawiać na zewnątrz wrażenie, że jest idealny. Abyśmy nie zostawili go, kiedy zaczyna być agresywny lub toksyczny, buduje wokół siebie wrażenie, że jest dla nas niezastąpiony albo że to my nie możemy liczyć na nikogo innego.
W ten sposób uczy nas, że musimy z nim zostać dla naszego własnego dobra. Dlatego wiele osób nie kończy toksycznego związku i nie ucieka od toksycznego partnera. Stajemy się tak pewni, że nie damy sobie sami rady, że z nim zostajemy.
Toksyczny związek nie polega tylko na przemocy
Przemoc to skrajna forma agresji, ale nie każdy wybuch agresji prowadzi do przemocy. Toksyczny związek w ogóle nie musi się opierać na agresywnych zachowaniach. Może skupiać się na kontroli, groźbach i zmuszaniu partnera do rezygnowania z własnych potrzeb na jego rzecz.
Związki z narcyzami też są toksyczne, a bardzo rzadko występuje w nich czysta przemoc. Dlatego też wiele osób nie wie, że jest w toksycznym związku albo że to partner jest powodem naszego złego samopoczucia. Wtedy też nie szukamy pomocy, zwyczajnie nie dostrzegamy takiej potrzeby. A czasami nie wiemy nawet, że to, co się nam przytrafia, to przemoc.
Więcej artykułów o związkach znajdziesz w serwisie www.esennik.pl.